Wyjazd inauguracyjny Słuchaczy PUTW-20.10.2018 r.
To był jeden z pierwszych pochmurnych i dżdżystych dni tej jesieni , kiedy 20 października bieżącego roku grupa naszych Słuchaczy [32 osoby] postanowiła pomimo takiej aury wyjechać w okolice Rymanowa.
Obecność naszej koleżanki Teresy z gitarą gwarantowała miłą atmosferę, gdzie królować będzie wspólny śpiew.
Pierwszy etap podróży to Żarnowiec koło Krosna a ściślej mówiąc Dworek Marii Konopnickiej, w którym zwiedzaliśmy wystawę poświęconą twórczości poetki , tłumaczki, działaczki społecznej a co najważniejsze matki sześciorga dzieci. Stąd też z wielkim zaciekawieniem słuchaliśmy ciekawostek z życia autorki licznych noweli czy też baśni dla dzieci. Znalazł się również czas na spacer po parku okalającym dworek.
Bóbrka, to nie tylko kolejny cel naszej wycieczki ale poglądowa lekcja, w której uczestniczyliśmy zwiedzając ogromną rafinerię - muzeum.
Wydawać by się mogło, że zwiedzanie takiego obiektu jest nużące i nieciekawe, nic bardziej mylnego. Teren Rafinerii to nie tylko szyby wiertnicze i robiące wrażenie urządzenia wydobywcze ale zaadoptowany dla zwiedzających rozległy teren parku, przyjazne otoczenie wygodne do pokonywania dróżki o tej porze roku wyścielone rudymi, złotymi liśćmi. Wielkie wrażenie zrobił na nas fakt jak dalece pomocna jest technika pomagająca przewodnikowi w oprowadzaniu nas po obiekcie. Prezentowane hologramy przybliżały postać Ignacego Łukasiewicza, przedstawiając w sposób sfabularyzowany jego sylwetkę jako farmaceuty, odkrywcy i wynalazcy .
Gościnny „ Jaś Wędrowniczek „ [zajazd w okolicach Rymanowa ] przywitał nas gorącą herbatą, pachnącą kawą i smaczną kiełbasą. Przy długim, bo pomieścił nas wszystkich stole, sympatyczną biesiadą zakończyliśmy spotkanie.
Trasa powrotna to również zaplanowany element w/ wymienionej wycieczki, której celem było między innymi uhonorowanie wydarzenia w naszym UTW jakim jest inauguracja.
Marysia - organizatorka z wielką starannością i to przygotowała . Zadbała, by droga powrotna stanowiła dla nas niezapomniane przeżycie. Krótki dzień, zbliżający się szybko zmrok nie stanowiły dla nas żadnej przeszkody , by podziwiać mieniącą się kolorami polską jesień.